A nawet jeśli Nergal jest satanistą, to co z tego? To jedna z wielu religii, i próba cenzury Nergala jest haniebna! To atak na wolność słowa i przekonań. - przekonują rozmówcy "Śniadania Mistrzów" TVN, Domagalik i Hołdys.
- Hail Satan. Szatan znowu wygrał - ucieszył się Nergal i podzielił się tą złotą myślą na Facebooku. Niedługo potem pokochała go Platforma Obywatelska, w gronie wybitnych artystów wymieniany jest przez Hołdysa, Nałęcza, Nowaka i Domagalik. Ludzie ci lubią powoływać się na wyrok sądu, uniewinniający Nergala - skoro młody sędzia powiedział, że wszystko jest ok, to Nergal może drzeć Biblie na potęgę, bo to nikogo nie obraża.
Tak jak kibiców pokochał PiS, tak Nergal stał się bożkiem dla rządzących i wielu mediów. Jak słyszą słowo satanista, to są za, bo to przeciw złemu Kościołowi, który został po to stworzony by stłamsić indywidualizm i by faceci w habitach mogli bezkarnie gwałcić młodych ministrantów.
W radiu Prokop gada z Nergalem i pyta go, czy czci Szatana. Nergal odpowiada połowicznie, że Szatan jest świetną postacią, jest to wzór cnót takich jak indywidualizm, wartości takich jak: rebelia. Jest to jego wzór, jako postać. Na klęczkach Prokop mu przerywa i mówi, że za satanistę, uważa osobę, która sprzeciwia się obowiązującym normom, jest za rewolucją obyczajową i hedoizmem. Nergal jest za tym - odpowiada. Ciekawa nowa definicja satanizmu: zamiast czcić diabła, satanista staje się zwykłym rewolucjonistą, jak Solidarność. Idąc tą drogą należy stwierdzić, że skoro Wałęsa i inni zbuntowali się przeciw komunizmowi, są... satanistami.
W "Śniadaniu Mistrzów" Meller jest oburzony zatrudnieniem Nergala w telewizji publicznej i powołuje się na artykuł z "Więzi" w którym autor mówi, że gdyby Nergal podarł Torę i mówił, że jest przeciw judaizmowi, jako antysemita nie miałby życia w kraju, a i na świecie. A tak, podarł Biblię i jest czczony.
Na Mellera spadają gromy, Hołdys jest za Nergalem, choć go nigdy nie słuchał uważa, że to... sławny, wspaniały rockowy wokalista. Nie wiem co rock ma z wyciem satanistycznych tekstów, ale to nie przeszkadza Nałęczowi, Nowakowi, Hołdysowi i Domagalik. Domagalik wzbija się na wyżyny retoryki wraz z Hołdysem i tłumaczy, że skoro Nergal jest miłym człowiekiem, ładnym, młodym i ledwo nie umarł na raka, to jaki z niego satanista. A nawet jeśli byłby satanistą - twierdzą dyskutanci, to co z tego? To jedna z wielu religii, i to jest brak szacunku i cenzura!
I tak Nergal stał się kolejną ofiarą cenzury pisowskiej. Źli katolicy nie chcą, by ich dzieci oglądały satanistę w TV.
Tylko, że nie o oglądanie tu chodzi. Nergal chwali się Prokopowi, że jego płyta nagle jest świetnie sprzedawana w Polsce, że ma mnóstwo nowych fanów, dzięki atakom na niego, że staje się popularny.To nie chodzi o oglądanie, ale o czczenie. Młodzi lubią czcić bożki z pudelka, o ile są to głupiutkie blondynki, o tyle można to przemilczeć, ale gdy są to ludzi mili, sympatyczni, inteligentni, którzy - za sobą mają mroczną, złą ideologię, przemycaną w teledyskach, na koncertach i w wywiadach, to jest to przeciw misji publicznej. Misja publiczna to promowanie dobrych wartości. Ale tego Nałącz, czy Domagalik już nie widzą.
Skoro PiS jest przeciw, oni będą za. Będą wspierać. Bo gdzieś przeczytali, że to znany artysta międzynarodowy. Nawet nazwą jego okropny wrzask, śpiewem. Bo tolerancja jest, wielka zawsze, dla wszystkiego co jest anty-wartościom.
Ksiądz Adam Boniecki w TVN24 mówi, że przecież w kontrakcie Nergal ma zapisane, że nic o Szatanie ma nie być. I o co hałas. Co to za niehumanitarne zachowania wobec miłego pana Darskiego! Że to kampania wyborcza, cały spór, próba odebrania władzy. I że program utrzymuje się z reklam, a nie abonamentu, więc jaka misja publiczna? Nie ma innych "rockowych" autorytetów w Polsce do jury? Nie ma? Naprawdę brak?
Szatan zwyciężył. Brawo.
Wysłuchaj rock-and-roll w wydaniu Nergala. Te znaki szatana to wcale nie satanizm, co? To "satanizm kreskówkowy" jak mówią mądre głowy? I kreacja artystyczna w którą nikt nie uwierzy?
Czy jesteś satanistą? pyta Nergala Wojewódzki. Wszystko schodzi na poziom żenady, gdzie naigrywa się z Polaków, że zaścianek. Stary wywiad. Nergal opowiada kim jest dla niego Szatan - "fajną postacią".
I wspaniały koncert:
